Sigma - rok razem

Minął rok odkąd w moim życiu pojawiła się niebieskooka, najukochańsza torpedka - Sigma. Rok ciężkiej pracy, dał ogromne efekty i wiele nas nauczył, a to dopiero początek naszej wspólnej drogi. To była miłość od pierwszego wejrzenia ! Cieszę się, że tamtego dnia podjęłam decyzję o adopcji. Kosztowało mnie to sporo nerwów, musiałam w tydzień przeorganizować praktycznie całe swoje życie. Udało się i z tego miejsca, również dziękuję wszystkim, którzy mi pomogli <3 Sto lat Sigmuś, bądź zdrowa, energiczna, pozytywna i zawsze biegaj u mego boku !